Skłanianie się ludzi zdrowych do widzenia u siebie oznak choroby

W rozdz. VI opisano myśli, wyobrażenia i czynności natrętne a również fobie występujące u ludzi zdrowych. Nie tylko więc obniżenie zainteresowań i aktywności oraz przygnębienie, ale też przelotne natręctwa i fobie są przeżywane przez ludzi zdrowych: Występowanie tego rodzaju doznań i sposobów zachowań nie świadczy ani o „zbliżaniu się nerwicy”, ani tym bardziej o zachorowaniu na neurastenię, histerię, nerwicę anankastyczną czy jakąkolwiek inną. A zdarza się, że tak właśnie myślimy: gnębisz się, miewasz bóle głowy, trapi cię bezsenność, strach przyprawia cię o kołatanie serca i suchość w ustach – jesteś więc chory. Człowiek, który tak myśli i zaczyna serio wierzyć w to, że zachorował, robi pierwszy, spory krok w kierunku nerwicy.

Skłanianie się ludzi zdrowych do widzenia u siebie oznak choroby, np. wyraźnych zaburzeń nerwicowych, zdaje się mieć miejsce częściej, niż można by sądzić na podstawie pobieżnych obserwacji. Pozornie jest to zjawisko błahe i wyrażając się lapidarnie sprowadza się do stwierdzenia, że niektórzy ludzie są zdrowsi niż im się wydaje. To wyrażenie jest niezupełnie ścisłe. Ludzie ci wprawdzie są zdrowsi, ale ich przekonanie, że cierpią na „zaburzenia nerwowe” lub że rozwinięcie się „uogólnionej nerwicy wegetatywnej” to tylko kwestia krótkiego czasu, bądź że zapadli na „psychonerwicę”, jest jednoznaczne z obniżeniem odporności. To znaczy – z obniżeniem odporności psychicznej wobec istotnie trudnych sytuacji, poważnych konfliktów, lub innych wydarzeń, które noszą cechy urazu psychicznego, ale które u ludzi odpor- nych psychicznie nie wywołują na ogół reakcji patologicznych, lecz jedynie fizjologiczne obniżenie nastroju i aktywności.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>