Leczenie nie należy do problematyki tej książki, tak jak i patologia w znaczeniu klinicznym. A więc również postępowanie lecznicze w przypadkach nerwic o obrazie zespołu psychohipo- glikemicznego zostało pominięte. Ponieważ jednak wśród zdrowych niektórzy wykazują pewne cechy tego zespołu, trudno nie uwzględnić postępowania zapobiegawczego. Ogólnie ujmując, należy stosować dietę obfitującą w pokarmy białkowe przy równoczesnym ograniczeniu węglowodanów łatwo wchłaniających się. Te ostatnie, zwłaszcza słodycze zawierające dużo cukru, szczególnie nie powinny być przyjmowane na czczo lub po długiej przerwie od spożycia ostatniego posiłku. Jest to o tyle ważne, że spożycie cukru powoduje szybki wzrost jego poziomu we krwi a następnie wtórną hipoglikemię, co jest zjawiskiem fizjologicznym, ale – u człowieka nadmiernie skłonnego do reagowania odczynem hipoglikemicznym na różne czynniki – niewskazanym.
Wszyscy staramy się unikać w życiu przykrych sytuacji i cierpkich słów, ale niektórzy powinni unikać nawet słodyczy. Brzmi to trochę dziwnie, żeby nie powiedzieć niemądrze. A jednak osoby skłonne do hipoglikemii powinny istotnie wystrzegać się nadmiaru węglowodanów. Zastrzeżenie to – by wymienić dalsze „przestrogi” – nie dotyczy białka. Białko również powoduje wzrost poziomu cukru we krwi, ale wolniej i w sposób łagodniejszy, bez głębokiego wtórnego spadku. Za niewskazane należy uznać dłuższe pozostawanie na czczo i odkładanie śniadania na późniejszą godzinę, tj. gdy człowiek poczuje, że „robi mi się niewyraźnie”. Posiłki bynajmniej nie muszą być obfite, natomiast stosunkowo częste. Trzeba też pamiętać o hipoglikemii emocjonalnej. Osoby do niej skłonne i już znające siebie pod tym względem, przed spodziewaną trudną sytuacją (egzamin, rozmowa z szefem o podwyżce, usunięcie zęba, oficjalna rozmowa z rodzicami narzeczonej itd.) powinny zjeść przyzwoity posiłek, mimo że wcale, ale to wcale, nie mają apetytu. Jeżeli trudności trzeba będzie pokonywać rano lub przed południem, to godnym polecenia pozostaje tradycyjne śniadanie angielskie. Nawet dżem, choć słodki, nie zaszkodzi, jeżeli poprzedziła go szynka z jajkami. I jeszcze jedno. W przypadku gdy jednak wystąpią już pierwsze objawy hipoglikemii, co tylko w części przypadków objawia się głodem, wtedy wypicie słodkiej herbaty nie tylko jest usprawiedliwione, ale nawet bardzo wskazane. Cukier zahamuje pogłębianie się hi- poglikemii, ale na krótko. Należy przeto, ze względów już omówionych, niezwłocznie przyjąć pokarm zawierający białko.
Można więc w pewnej mierze uniknąć niepożądanych stanów hipoglikemicznych, lub je łagodzić, co dotyczy i tych, które przejawiają się głównie drażliwością i tych, które charakteryzuje przede wszystkim „otępienie”. Jeszcze pół biedy gdy hipoglikemia przybiera pierwszą postać, drażliwość bowiem można ubrać w formę sprawiedliwego gniewu. Natomiast żenujący brak lotności udaje się chyba tylko zasłonić milczeniem, pozwalając innym domyślać się głębi swych odkrywczych refleksji, skromnie przemilczanych.
Leave a reply