WYPIERANIE. Laughlin określa wypieranie jako automatyczny, pozbawiony świadomego wysiłku proces usuwania do nieświadomości myśli, impulsów, uczuć, które nie są świadomie tolerowane i wydają się odrażające (Laughlin, 1963, s. 29).
Wypieranie działa jako mechanizm zabezpieczający przed groźbą odczuwania lęku. Laughlin uważa ten mechanizm za Freudem i większością zwolenników orientacji psychoanalitycznej za PODSTAWOWY mechanizm obronny, który pojawia się najwcześniej, jest punktem wyjścia dla działania innych mechanizmów obronnych i jest jedną z najskuteczniejszych form obrony przed lękiem i wewnętrznymi konfliktami.
Wypieranie jest procesem zachodzącym niejako automatycznie z chwilą, kiedy pojawi się impuls, uczucie, pobudzenie, które wyzwala reakcję lękową. Wypieranie jest procesem AKTYWNYM, który pochłania energię psychiczną jednostki. Wypieranie operuje głównie w sferze pamięci jednostki, to znaczy polega głównie na ZAPOMINANIU określonych przeżyć, reakcji, zdarzeń, wspomnień, pragnień, które budzą przykrość, cierpienie, wyzwalają lęk.
To, co zostało wyparte ze świadomości, nie traci swej siły oddziaływania. Laughlin podkreśla za Sadlerem i innymi autorami, że wypieranie NIE NISZCZY SIŁY INSTYNKTU lub PRAGNIENIA, które zostało ota- mowane i usunięte ze świadomości. Instynkt czy impuls, który wyrażał się w określonym uczuciu, wyobrażeniu, myśli i został usunięty ze świadomości, DĄŻY INNYMI DROGAMI DO EKSPRESJI, do pojawienia się w świadomości. To, co wyparte, jest stale aktywną siłą domagającą się rozładowania. Stąd każdy nieaprobowany popęd czy impuls poddany wypieraniu WYMAGA pewnej ilości energii, aby utrzymać go w stanie wyparcia.
Laughlin podaje wiele przykładów wypierania. Oto bogaty przemysłowiec „zapomina” wysłać list do urzędu podatkowego ze sprostowaniem nieprawdziwych danych o swoich dochodach. Ponieważ uważał się za głęboko uczciwego, chciał sprostować nieprawdziwe dane, ale „zapomniał” wysłać listu, po którym musiałby wnieść dodatkowe opłaty (Laughlin, 1963, s. 49).
Helena jako pięcioletnia dziewczynka wyjechała z rodziną na letnisko. W miejscowości tej były trzy dziewczynki. Pewnego razu Helena zaczęła się bawić z dwiema z nich, a zupełnie zignorowała trzecią – Joannę. Joanna poszła bawić się sama. Idąc przez park, natrafiła na staw, nachyliła się nad wodą, wpadła i utopiła się. Zdarzenie to zostało zupełnie wyparte z pamięci Heleny, która przeżywała z tego powodu silne poczucie winy (Laughlin, 1963, s. 42, 49).
Leave a reply