Niekiedy, w życiu codziennym, np. małżeńskim, bywa i tak, że po sprzeczce, przykrej dla obu stron, ona jest bliska płaczu, a on, „istota bez serca”, idzie do kuchni objadać się. Takie jednak zachowanie nie zawsze świadczy o gruboskórności: posiłek może przywrócić równowagę ducha, jeżeli silna emocja wywołała hi- poglikemię i ten właśnie odczyn hipoglikemiczny przemawia za tym, że konflikt nie był dla „nieczułego” męża obojętny.
Obniżony nastrój utrzymujący się przez szereg godzin i dłużej – a nie tylko krótka ujemna emocja – sprzyja rozwinięciu się hipoglikemii psychopochodnej (emocjonalnej). Według rozpowszechnionego mniemania człowiek, którego spotkały wydarzenia przykre lub bolesne i który popadł w głębokie przygnębienie, nie je prawie wcale. Jest to spostrzeżenie trafne, ale nie wyraża ogólnej prawidłowości. Nie tak rzadko bowiem frustracja różnych zamierzeń i wtórne przygnębienie – wzmagają apetyt, choć mało kto lubi się do tego przyznawać.
Warto może przypomnieć, że niektórzy z autorów prowadzących badania nad otyłością, m.in. A. J. Stunkard i H. G. Wolff (1958), upatrywali jedną z przyczyn nadwagi ciała we wzmaganiu się łaknienia pod wpływem niekorzystnych sytuacji obniżających samopoczucie. W okresach pogodnego nastroju łaknienie u osób badanych zmniejszało się, a krzywe glikemiczne obrazujące zachowanie się cukru we krwi ulegały normalizacji. Ci sami autorzy (oraz W. G. Grace) opisali nieco wcześniej (1955) zespół jedzenia w nocy (night-eating syndrome), tj. przypadki wzmagającego się niepokoju późnym wieczorem z tendencją do spożywania dodatkowych posiłków, co przynosiło doraźną ulgę i poprawę nastroju (por. również D. W. Swanson i F. A. Dinello, 1970). Aby nie mnożyć już przykładów prac, których autorzy badali wpływ stanu emocjonalnego, zwłaszcza obniżonego, na powstawanie nadwagi ciała (por. również M. J. Grabowska, 1970), wymieniono już tylko jedną pracę (opartą na materiale 77 przypadków), a właściwie tylko jej tytuł, ale za to brzmiący bardzo wymownie: „Otyłość jako ekwiwalent depresji” (R. I. Simon, 1963).
Wyniki przedstawionych prac i spostrzeżenia, które zebrałem w przebiegu wstępnych badań nad LNSH u ludzi zdrowych oraz u chorych na nerwice, posłużyły do opracowania projektu kwestionariusza mającego ułatwić stwierdzenie, czy u osoby badanej występują lekkie napadowe stany hipoglikemiczne. Kwestionariusz ten, a raczej' jego próbna wersja, została omowiona bardziej szczegółowo w innym miejscu (M. Jarosz, 1967a), poniżej przytoczono jedynie pytania.
Leave a reply