Z drugiej strony nie wszyscy otrzymali podobne wyniki. Między innymi W. H. Adolph, T. Y. Wang i P. L. Wang (1933), którzy poddali badaniom 76 studentów składających egzamin, uzyskali jedynie nieznaczne wahania poziomu cukru we krwi. Podobnie W. Pohl (1956) nie otrzymał żadnych znaczących zmian glikemii u studentów przed i po egzaminie oraz u kibiców sportowych: niewielkie różnice poziomu odpowiadały fizjologicznym wahaniom stężenia cukru we krwi. H. I. Schou, jeszcze w 1937 roku, zwrócił uwagę, że czasem w następstwie doznań emocjonalnych dochodzi do nieznacznego, tj. wynoszącego kilkanaście mg°/o, obniżenia poziomu cukru we krwi. W 1941 roku N. Rojas (wg J. Wildera) określił poziom cukru we krwi u 130 osób wkrótce po ich zatrzymaniu przez policję: u V3 zbadanych poziom cukru wynosił mniej niż 75 mg°/o, a więc był dość niski.
W świetle dalszych badań stało się jasne, że hiperglikemia emocjonalna nie jest zjawiskiem zbyt częstym, oraz że u niektórych osób zdrowych zachodzą zmiany przeciwne: w stanach emocjonalnego napięcia poziom cukru we krwi wykazuje tendencję do obniżania się. W przypadkach tych nie dochodzi ani do głębszych stanów niedocukrzenia, ani ich objawy nie są burzliwe, ale mimo to wyraźnie zmienia się stan psychiczny tych osób, co trwa kilkanaście minut, godzinę i mija. Objawy tych płytkich stanów niedocukrzenia, lub inaczej – lekkich napadowych stanów hipoglikemicznych (LNSH), są dość różnorodne. Należy do nich m.in. nieznaczne drżenie rąk, pocenie się, bicie serca, uczucie pogłębiającego się osłabienia, bóle głowy (co ma miejsce rzadziej), lekka duszność i obniżenie ostrości wzroku, senność oraz uczucie głodu, które bywa bardzo wyraźne, ale bynajmniej nie należy do stałych objawów LNSH. W wielu przypadkach zaznacza się pewna drażliwość, niekiedy nawet znaczna, lub też dominują objawy świadczące o krótkotrwałym obniżeniu sprawności intelektualnej, w postaci upośledzenia zdolności logicznego myślenia, oraz odtwarzania materiału zapamiętanego: zaznaczają się też nieprawidłowości toku myślenia.
Leave a reply