Zdaniem Murraya, dziecko uczy się rozwiązywać swoje „życiowe zadania” za pomocą potrzeb psychicznych. Dziecko za pewne zachowania jest nagradzane, za inne otrzymuje kary. Te zachowania, które nie budzą lęku i są nagradzane, rozwijają się i wzmacniają, inne powodują kary, ulegają osłabieniu bądź zanikają. Zachowania zmniejszające lęk i zwiększające stany zadowolenia zostają utrwalone, zgeneralizowane i stają się „potrzebami jednostki”. Zgeneralizowane we wczesnym dzieciństwie, a później wzmacniane doświadczenia sprawiają, że jednostka jest „uczulona” na określone grupy bodźców. Dzięki procesom uczenia się, genera- lizacji i różnicowania zakres tych bodźców w danym środowisku jest większy lub mniejszy, czyli na danego człowieka może działać więcej tego typu bodźców i wywoływać większe napięcia niż na innych ludzi. Siła potrzeby zależy także od wrodzonych zadatków, np. biologicznej aktywności, gry hormonalnej.
dalej